poniedziałek, 7 marca 2011

praca--->dom słońce/zachód

Fotki zrobione rano przed pracą ok 7.00 i w drodze powrotnej ok 16.00 :) Jak wstałam (6:00) to przywitało mnie słoneczko. Mój pokój jest w takim miejscu gdzie rano zawsze jest jasno :) Wracając do domu pomyslałam, że wstąpie do fryzjerki i.... podcięłam grzywkę mimo, że ścinałam włosy w tamtym tyg.;p Doszłam do wniosku że grzywa była za długa i już mnie denerwowała ;) Kiedy wracałam to było znów słonecznie ;D akurat słoneczko już chowało się ;) i zrobiłam foto :D, są też brzózki, ostatnie podrygi zimy (mam nadzieję) i Fifi&Bronzi :) moje psiaki.

Jutro nasz dzień kochane :D :**

1 komentarz: