Dziś bardzo ciężko, jeśli chodzi o pogodę. Tak parno, że nie da się wytrzymać. Popołudniu posiedzieliśmy troszkę na huśtawce, ale tylko trochę, bo komary nie dały nam żyć.... Zrobiłam kawę mrożoną (pyychota). Kociaki wychodzą na podwórko, wygłupiają się ;P Każdy z nich ma inny charakterek :D
słodkie kociaki
OdpowiedzUsuńśliczna kotki:)
OdpowiedzUsuńpiękne kotki! :) szczególnie ten czarny!!!
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas.
Kociaki <3
OdpowiedzUsuńSłodziutkie :)
OdpowiedzUsuńCudne kotki :) dzis mi sie snilo, ze mialam takie malenstwa :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka, zapraszam ;)
Śliczne kotki!
OdpowiedzUsuńjakie śliczne kociaki! :))
OdpowiedzUsuń